Witaj, świecie!
Witajcie!
Nareszcie …. witaj Świecie internetowy i wszyscy, którzy kiedykolwiek tutaj wejdą. Dziękuję z góry i zapraszam.
Kinga
Witajcie!
Nareszcie …. witaj Świecie internetowy i wszyscy, którzy kiedykolwiek tutaj wejdą. Dziękuję z góry i zapraszam.
Kinga
„Pałac CUDów” Pałac Pstrokonie, koło Zduńskiej Woli, Warsztat:20 – 21lipca, Sobota, od 10do Niedzieli, godz. 17, Piątek, 18.00 – Spotkanie otwarte Zapraszam Cię do udziału w weekendowym warsztacie w pięknym pałacu niedaleko Zduńskiej Woli. W ten lipcowy weekend będziemy kontynuować proces uwalniania z więzienia, który wydarzał się na Werandzie. Cokolwiek czeka jeszcze na ujawnienie, jakakolwiek myśl chowa się przed światłem wspólnie ją odnajdziemy i wyzwolimy. Zadaj sobie…
Piękną historię przeczytałam dziś autorstwa Mirko Fernandeza. Na warsztatach pracuję często z kolorami, bo to jest najprostrzy i najszybszy do zastosowania „lek” dla naszej duszy, umysłu i ciała. Kolor niesie uzdrowienie, ukojenie lub pobudzenie, w zależności od potrzeby. http://siecsztukiplanetarnej.blogspot.com/2012/10/docenmy-siebie-nawzajem.html I Mirko przedstawił piękną legendę indiańską o kolorach, również z przesłaniem wzajemnej pomocy i dopełanianiu siebie….
CZYŚĆ WARSTWY EGO I WSPOMNIENIA I WRÓĆ DO SIEBIE Polecam do przeczytania tekst Mirko, inkaskiego curranderos z Peru z polskim dowodem osobistym. Niesamowite jest czytać teksty ludzi, których znam od lat, współpracuje z nimi i czuję bliskość i wspólne widzenie rzeczywistości, które potwierdza się właśnie w takich tekstach. http://siecsztukiplanetarnej.blogspot.com/2011/06/czysc-warstwy-ego-i-wspomnienia-i-wroc.html
Niektórzy mogą pomyśleć, że się chwalę tym wpisem, który zawiera tekst napisany o mnie przez Autoriego. I dokładnie tak jest, bo uważam, czuję, że zdecydowanie za mało siebie chwalimy sami, a już zdecydowanie za mało inni chwalą nas. Dlatego dzielę się tą informacją. To było w styczniu, ale wciąż …. jest aktualne i we mnie…
„Wszystko, co nie pojawi się w naszej świadomości, pojawi się w naszym życiu jako los” – Carl Gustav Jung Przypomniałam sobie to stwierdzenie, gdy poczulam, ze ostatnio mam różne problemy z komputerami i internetem i doświadczam resetu danych. Jakbym miała ochotę na calkowite uwolnienie pamieci, wspomnien, tekstow, historii. Dlatego coraz czesciej wole posiedziec w domku pod laskiem…
Wczoraj uświadomiłam sobie wpisując informacje o nowych warsztatach, że nazwa tych warsztatów, która jakoś się pojawiła i długo się zastanawiałam, czy jest odpowiednia, coś mi przypomina. Już wcześniej wydawało mi się, że chyba gdzieś już widziałam takie sformułowanie. I oczywiste jest, że tak, że nie olśniło mnie nagle, tylko po prostu mój umysł „pożyczył” ją…